Przygotowanie motocykla do sezonu zimowego

Końcówka listopada to dobry czas na zakończenie sezonu letniego i ułożenie naszego motocykla do snu zimowego. Dlaczego dopiero w Listopadzie, ze względu że tegoroczny był suchy i słoneczny co znacząco wydłużyło sezon motocyklowy. Oczywiście osoby które użytkują swój motor cały rok nie muszą wykonywać poniższego poradnika – a jedynie profilaktyczna pielęgnację po każdej wycieczce.

Na co należy zwrócić uwagę przy zaplanowanym dłuższym postoju?

W pierwszej kolejności musimy zatroszczyć się o elementy mechaniczne – takie jak:

  • akumulator,
  • silnik,
  • łańcuch,
  • wydech,
  • benzynę,
  • zawieszenie,
  • koła

Jednak aby serwis miał sens, motor musi być przechowywany w suchym i ciepłym miejscu, zmniejszy to wpływ mrozu i wilgoci na poszczególne delikatne elementy.

Akumulator najlepiej na czas postoju po prostu odłączyć od motoru i odłożyć w suche miejsce w naszym garażu. Podpięty do motocykla akumulator będzie stopniowo rozładowywany, co może skutkować jego uszkodzeniem. Stąd specjaliści zalecają co parę tygodni odłączoną baterię doładować od oczekiwanego poziomu przez producenta.

Silnik naszego jednoślada to jeden z ważniejszych elementów jego budowy. Przed dłuższym postojem, zaleca się wymienić olej na świeży. Ze względu na zanieczyszczenia gromadzące się przepracowanym oleju. Silnik zalany świeżym olejem, z nowymi filtrami bez problemu doczeka końca zimy i otwarcia nowego sezonu.

Łańcuch napędzający tylne koło naszego potwora, to jedyny element łączący bezpośrednio napęd z kołem, jego niezawodność jest równie ważna co równa praca silnika czy sprawne hamulce. Przed „zimowym snem” należy łańcuch porządnie oczyścić z błota, smarów i innych zanieczyszczeń. Następnie na nowo nasmarować. W przypadku wałów czy pasów napędowych, nie trzeba prowadzić prac serwisowych.

Wydech naszego pojazdu narażony jest na sporą wilgoć, dlatego zaleca się zakorkowanie wylotu tłumika. Jeżeli przed zimowaniem umyliśmy nasz motor, należy porządnie go rozgrzać aby zgromadzona wilgoć miała możliwość odparować.

Benzynę należy zatankować pod sam korek naszego zbiornika paliwa, zapobiegnie to korozji zbiornika jak również wytrącaniu się wody z paliwa.

Zawieszenie naszego motoru powinno być obciążone jak najmniejszymi siłami – najlepiej postawić motocykl tak, aby żadne z kół nie dotykało ziemi.

Koła naszego pojazdu, a dokładnie opony powinny być napompowane według zaleceń producenta i utrzymane przez okres zimowania w powietrzu. Zyskuje na tym nie tylko zawieszenie, ale również opony które zapobiegnie odkształceniu się opon.

Tak w skrócie wygląda przygotowanie motocykla do „snu” zimowego, zastosowanie się do tego na pewno nie zaszkodzi – a w przyszłości zaoszczędzi sporo problemów oraz pieniędzy wydanych na serwisu w serwisach autoryzowanych.

Wykorzystując okres zimowy, możemy również zadbać o stan techniczny naszego jednoślada. Szczególnie gdy podczas sezonu zauważyliśmy powtarzającą się cyklicznie usterkę. W okresie zimowym serwisy mają więcej czasu i lepsze ceny, a my nie mamy aż takiej presji czasu jak w okresie letnim.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.