Przy jakich temperaturach wymienić opony na zimowe?

Jest to pytanie które zadają sobie wszyscy zmotoryzowani, bez względu czy używają samochodu osobowego, dostawczego lub terenowego. Jazda w sezonie niskich temperatur na letnich oponach może grozić kompletnym nieposłuszeństwem samochodu – czyli mówiąc prościej, będzie samochód się ślizgać. Odczujemy problem z łapaniem trakcji przy ruszaniu, wydłuży się droga hamowania, a w zakrętach ujawni nam się ogromna nadsterowność lub podsterowność w zależności od sytuacji.

Jak rozróżnić nadsterowność od podsterowności?

Zasada jest prosta i każdy kierowca przeżył każda z sytuacji przynajmniej raz w życiu. Także jeżeli mówimy o nadsterowności, mamy na myśli moment gdy wchodzimy w zakręt i czujemy że tył naszego samochodu zaczyna nas wyprzedzać. Zaczynamy robić piękny dirt bokiem, w zależności od prędkości, układu napędu w samochodzie i umiejętności kierowcy może ta sytuacja skończyć się na wiele różnych sposobów. Jednak generalnie albo po takiej nadsterowności staniemy bokiem na drodze lub nas obróci o 180 stopni.

Przy podsterowności jest trochę inaczej, charakteryzuje się że to przednia oś samochodu jest w uślizgu – a nie tylna. Wykonując ruch na kierownicy, auto w podsterowności nie wykona dokładnie tak ostrego zakrętu jaki wyznaczyliśmy ustawieniem kierownicy. Samochód wykona dużo mniejszy łuk, w zależności od prędkości, stanu nawierzchni oraz umiejętności prowadzącego, na pewno jest to niebezpieczne pod względem wypadnięcia z pasa ruchy którym się poruszamy.

Kiedy zmienić opony letnie na zimowe?

Specjaliści testujący wytrzymałość opon letnie w skrajnych warunkach na specjalnych torach mówią jasno, że poniżej 7 stopni Celsjusza powinniśmy dokonać już wymiany. Poniżej tej temperatury guma z której jest stworzona opona letnia robi się zbyt twarda, do efektywnego poruszania się. Opona ma skłonności do uślizgów, droga hamowania nam mocno się wydłuża.

Problemu takiego nie mają osoby wyposażone w opony całoroczne. Na pewno wiecie że takie opony są hitem ostatnich sezonów, aczkolwiek nigdy nie zastąpią w 100% opon sezonowych. Ciekawostką jest że opony wielosezonowe to opony zimowe dostosowane w warunków letnich.

Czy opona zimowa powinna być węższa od letnich?

Odpowiedzi na to nie ma jednoznacznej, a całą idea wywodzi się jeszcze z czasów PRL – czyli w kwestii technologii dość odległe czasy. Przechodząc jednak do sedna pytania, jeżeli nie jeździmy po wysokim śniegu, a jedynie po mieście (po w miarę oczyszczonym asfalcie) to nie ma takiej potrzeby. Opona wtedy może mieć taki sam rozmiar, być równie szeroka. W oponie zimowej do miasta chodzi głównie o skład z gumy z jakiej jest zrobiona, aby pomimo temperatur ujemny – pozostawała elastyczna.

W przypadku jednak częstej jazdy po bezdrożach, gdzie zima zafunduje nam ekstremalne przebijanie się przez śnieg oraz zaspy – wtedy faktycznie dużo lepiej wybrać opony cieńsze, ale z wyższym bieżnikiem. Będą łatwiej wgryzać się w luźnym śniegu, dzięki czemu napędzana oś samochodu nie zakopie się tak łatwo.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.